19 lutego było nas tak dużo, że musieliśmy podzielić się na dwie grupy. Kiedy jedna grupa miała taniec, konkursy i zawody sportowe, druga uczyła się kunsztu kulinarnego pod okiem Pani Ani Kubiak w Restauracji Bianka. Nauczyliśmy się wielu rzeczy o ziołach, owocach morza.Wiemy jak wygląda krewetka i jak ją jeść. Potrafimy rozpoznawać zioła, które Pani Ania używa do wielu potraw. Największą wiedzą kulinarną wykazał się nasz kolega Michał Smolarek.To on dostał BERŁO BIANKI czyli piękny krzaczek Rozmarynu.Potem każdy z nas zrobił swoją własną pizzę i deser. Pani Ania też zrobiła pizzę, dużą i pyszną. Chyba była lepsza niż te nasze bo pozostały po niej puste talerze.Teraz już wiemy ile mama poświęca czasu, żeby przygotować nam dobry posiłek.Wiemy też, że po każdym posiłku należy posprzątać. Sprzątaliśmy więc chętnie, żeby zostawić po sobie miłe wrażenie. Mamo- teraz w domu też już będę sprzątał! Na pożegnanie zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. PANI ANIU DZIĘKUJEMY! BYŁO WSPANIALE.