„…to jest już koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść…”
http://www.youtube.com/watch?v=xw_OEU2U4W8
Aż szkoda, że tak szybko upłynął nam ten czas. Pora wracać do szkolnych obowiązków. Z niecierpliwością czekamy na następne wspólne spotkania w czasie wakacji.
Dziękujemy Pani Alicji, Ani, Magdzie, Justynie i Panu Piotrowi za opiekę i wspólną zabawę.
Prawdziwego mistrza kuchni poznajemy po tym,że zgadza się pracować z dziećmi. Tym prawdziwym mistrzem okazał się Pan MARCIN STASIAK właściciel firmy Usługi Gastronomiczne i Organizacja Imprez „STAS”. Pan Marcin pokazał nam jak przygotować naleśniki. Bardzo uważnie przyglądaliśmy się jakich produktów i w jakich proporcjach należy użyć aby przygotować pyszne ciasto. Z przygotowanego ciasta, każdy z nas wspólnie z Panem Marcinem upiekł dla siebie naleśnik.Niektórym z nas nawet udało się podrzucić naleśnik (zamiast odwrócić łopatką). Posmarowany dżemem lub serkiem smakował wyśmienicie.! A jak było zobaczcie sami!
Dziękujemy Panu Marcinowi za pyszne chwile!
Przedostatni dzień ferii – a tu nowe wrażenia! Zawitaliśmy do ZW Media. Pomimo, że było nas dużo – przywitani zostaliśmy bardzo serdecznie. Poznaliśmy pracę dziennikarza, prezentera i kamerzysty. Mieliśmy okazję wcielić się w rolę prezentera telewizyjnego, jak również stanąć po drugiej stronie kamery. Przekonaliśmy się, że to wcale nie jest łatwa praca.
Dziękujemy Pani Małgosi i pracownikom ZW MEDIA.
Powoli, nieubłaganie zbliżamy się do końca naszej akcji „Ferie z Lokatorem”. Dwudziestego pojechaliśmy do Aquaparku „FALA” w Łodzi. Tam czekało na nas wiele atrakcji: cieplutka woda, bajecznie kolorowe zabawki, zamki, groty, zjeżdżalnie i huśtawki. Dwie Megazjeżdżalnie, z efektami świetlnymi gwarantowały Nam moc wizualnych przeżyć podczas zjazdów. Świetną zabawą okazał się również zjazd na SUPER PONTONIE , basen przypominający morskie fale i nurt rwącej rzeki. Czas nam bardzo szybko minął – aż za szybko!!!
19 lutego było nas tak dużo, że musieliśmy podzielić się na dwie grupy. Kiedy jedna grupa miała taniec, konkursy i zawody sportowe, druga uczyła się kunsztu kulinarnego pod okiem Pani Ani Kubiak w Restauracji Bianka. Nauczyliśmy się wielu rzeczy o ziołach, owocach morza.Wiemy jak wygląda krewetka i jak ją jeść. Potrafimy rozpoznawać zioła, które Pani Ania używa do wielu potraw. Największą wiedzą kulinarną wykazał się nasz kolega Michał Smolarek.To on dostał BERŁO BIANKI czyli piękny krzaczek Rozmarynu.Potem każdy z nas zrobił swoją własną pizzę i deser. Pani Ania też zrobiła pizzę, dużą i pyszną. Chyba była lepsza niż te nasze bo pozostały po niej puste talerze.Teraz już wiemy ile mama poświęca czasu, żeby przygotować nam dobry posiłek.Wiemy też, że po każdym posiłku należy posprzątać. Sprzątaliśmy więc chętnie, żeby zostawić po sobie miłe wrażenie. Mamo- teraz w domu też już będę sprzątał! Na pożegnanie zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. PANI ANIU DZIĘKUJEMY! BYŁO WSPANIALE.